" T.O.: - Mieszkańcy Kaliningradu widzą beton i cegły, które ułożyliśmy za pieniądze UE. Powstalo wiele chodników, czy stadionów w małych miasteczkach, które często świecą pustkami. Kaliningradczycy wiedzą, że w Gdańsku jest jedno z najlepszych lotnisk, z którego wiele osób odlatuje do Niemiec czy Francji. Jednak...dosłownie kilka kilometrów dalej, w Gdyni, jest identyczne lotnisko, z którego nie odlatuje nic i nikt. Na budowę lotniska w Gdyni poszły miliardy z dotacji Unii Europejskiej. Po co? Płacić za to przecież będziemy musieli polityczną zależnością, bo darmowych obiadów jak wiadomo nie ma."
Za jakie pieniądze UNI? UNIA POLSCE NIE DAŁA ZŁOTÓWKI,EURO CZY JAKIEJKOLWIEK WALUTY 000000000000000.00.Tyle i aż tyle.Polska dostaje z UNI dotacje ze swoich wpłaconych ciężko przez Polaków wytworzonych dochodów z których to UNIA potrąca sobie rejwach na koszta.Te bzdurne tablice powstało z środków[może z darów sierotek na konto owsika] unijnych to kit fotomontaż .Obudźcie się! Waszą kasą rządzą inni to oni decydują na co wydacie SWOJE PIENIĄDZE DOŚĆ BAJERU.
Brawo. Historię należy zostawić historykom. Resztę należy traktować jako zrywanie starych strupów . Tylko zastanówmy się razem ,kto na tym wygra ? . Pozdrawiam.
Pamiętam czasy kiedy nie budowano w Polsce zupełnie nic. Drogi były dziurawe jak ser szwajcarski , mosty dożywały kresu , do śmietników stały kolejki zbieraczy wszelkiego dobra. Bezrobocie wg optymistycznych oficjalnych danych oscylowało w granicach 18 -20% , a nieoficjanie przekraczało 30%.
To były czasy przed przystąpieniem Polski do UE. Prawdą jest że Polska więcej wpłaca do budżetu UE niż z niego dostaje , ale to co dostaje musi być wydane w ściśle określony kontrolowany sposób i na określone cele. Zapobiega to wypompowywaniu pieniędzy z budżetu na ch..... wie co , czym charakteryzuje się polska gospodarka kiedy pozostawi się ją samej sobie. Dzięki temu pieniądze z podatków nie lądują w ostateczności na kątach "oligarchów" i ich zamieszanych w politykę kolesi , których Polska się również dorobiła w latach 90 i na początku XX wieku. Dzięki UE nie jesteśmy dziś drugą Ukrainą.
Te cegły i beton, ale także i asfalt autostrad itd, itp...
wybudowaliśmy za pieniądze nie Unii Europejskiej a swoje które wpłaciliśmy do Unii a Unia po potrąceniu na swoje bardzo kosztowne utrzymanie częściowo nam tu zwróciła.
Te propagandowe tabliczki przy różnych budowach mają wprowadzić lemingów w błąd i jak widać robią to skutecznie. Gdzie tylko się człowiek obróci, tam słyszy ile to dobrego nam ta Unia dała.
Więc może niech oni najpierw przestaną od nas brać, to wtedy okaże się ile dodatkowych inwestycji będziemy mogli w Polsce wybudować...
"To były czasy przed przystąpieniem Polski do UE."
Które to czasy, służyły ograbianiu Polaków, pod szyldem dostosowywania do unijnego prawa. Przecież musieliśmy być biedni, aby nie móc samych siebie wykupić. A tak wszystko poszło w obce ręce, a skorzystało niewielu (i choć polskojęzyczni, to nie są Polakami).
Przygotowywanie do przejęcia zaczęło się od E. Gierka. Reszta to konsekwencje- światowa lichwa zdziera do dziś.
Widocznie nawet ta niewielka część którą UE oddaje Polsce na konkretne cele i którą trudno jest zdefraudować powoduje że kilka miliony Polaków ma względnie normalną pracę i nie musi np grzebać się w śmietnikach lub zbierać złomu jak to było pod koniec lat 90 i na początku dwutysięcznych.
Założę się że wielu związanych ze światem polityki złodziei zwanych biznesmenami ucieszyłoby się gdyby mogli położyć łapska na tym co jest oddawane do unii tak jak to było kiedyś.
polska-kaliningrad
Polak, bloger, dziennikarz polonijny. szef Stowarzyszenia Polskie Centrum Kultury w Kaliningradzie